Nick Heidfeld w opublikowanych dziś na własnej stronie internetowej odpowiedziach na pytania fanów przyznał, że jego niższa prędkość maksymalna w porównaniu z bolidem Kobayashiego nie wynika z zastosowania większego docisku aerodynamicznego w bolidzie oznaczonym numerem 22.
Heidfeld twierdzi, że przyczyna nieco gorszych osiągów jego C29 leży w samych jednostkach napędowych, które „otrzymał w spadku” po Pedro de la Rosie. Przypomnijmy, że limit silników nie jest powiązany z samym kierowcą, więc od początku krótkiego kontraktu z Sauberem, Heidfeld musiał pod tym względem stawić czoła trudnej sytuacji.„Co ciekawe, zawsze jeździłem z takim samym poziomem docisku aerodynamicznego jak Kamui” – wyjaśniał Heidfeld. „ Mogę znajdować się jednak w gorszej pozycji ze względu na (szeroko obecnie omawianą) sytuację silnikową”.
„Zespół stracił w tym sezonie trzy z zaledwie ośmiu silników. Sprawy są skomplikowane jeszcze bardziej, ponieważ stało się to dość wcześnie, więc jednostki były stosunkowo świeże. Oznacza to, że pozostałe silniki muszą pokonać wiele dodatkowych kilometrów”.
„Prowadzi to niestety do utraty mocy, co spowodowane jest posiadaniem starych silników, co w konsekwencji oznacza spadek osiągów w postaci przyśpieszenia oraz prędkości maksymalnej” – zakończył 33-latek z Mönchengladbach.
01.11.2010 16:37
0
A to Nickowi nie ułatwia pokazywanie się z dobrej strony;/. Życzę mu jak najlepiej;)
01.11.2010 16:50
0
Silniki to chyba ledwo dotarte :) po paru tysiącach. A tu stare. A niektórzy z czołówki jeżdżą znacznie szybciej i nie narzekają że mają stare silniki. Ciekawe jaki resurs (żywotność) zakładany przez konstruktorów jest dla silnika F1. Czy HEI chciał powiedzieć, że KOB dostaje na każdy wyścig nowy silnik a on tylko wysłużone?
01.11.2010 16:55
0
No tak, bo Kobayashi w kazdym wyscigu oszczedza silnik. Ech Nick, nic sie nie zmieniles. Zawsze byles najlepsiejszy. Niech nas bozia broni zebys czasem do RF1Team nie trafił. Życze ci wszystkiego najlepszego, ale moze w innej serii wyscigowej ?
01.11.2010 17:25
0
Czytajcie ze zrozumieniem, on dostał silniki w spadku po de la rosie, i nie ma już świeżego silnika, KOB jezdzil bardziej oszczędznie lub/i jego silniki sie tak nie psuły - mógł mieć szczęście. Wiec HEI wyjaśnia dlaczego sa różnice w prędkościach, bo on jeździ na wysłuzonych jednostkam a KOB ma mniej wysłuzone. Nie wiem jakim cudem zinterpretowaliście to jak narzekanie...
01.11.2010 17:30
0
@4 to moze ty przeczytasz ze zrozumieniem i popatrzysz jeszcze ile km w jakich wyscigach przejechal DeLaRosa a ile Kamui ? No i ten kwiatek, ze Kamui oszczedza silniki :) ha ha ha
01.11.2010 17:32
0
W bolidzie de la Rosy/ Heidfelda włożona już w Belgii 9. - nadprogramowy silnik, więc może Niemiec ma tutaj trochę racji. Kubica w tamtym roku też miał taką sytuację (chociażby w Brazylii), że musiał jeździć na mniejszych obrotach, bo inaczej "zajeździłby" silnik.
01.11.2010 17:34
0
Akurat co do Heidfelda to ten ma najgorsza sytuacje ze wszystkich kierowcow w stawce. 2. blackacre, w siostrzanym temacie raczyles pouczac innych by nie kpic z innych kierowcow, a sam co teraz robisz?
01.11.2010 17:48
0
Bez przesady Panowie, i Heidfeld i Kobayashi mają podobną sytuacje z silnikami, winni są konstruktorzy Saubera. Wszak od poczatku sezonu narzekali na przegrzewanie sie silnika ferrari, doszły jeszcze problemy ze skrzynią biegów (ale to bardziej wina KOB). Mnie po prostu smieszą te usprawiedliwienia HEI.
01.11.2010 18:12
0
@7 Jeżeli dopatrzyłeś eis złośliwości w stosunku do HEI to nie nie miałem tego zamiaru. raczej rozśmieszyło mnie, że silnik który normalny kierowca uważały za ledwie dotarty tu jest określony jako "stary" bez możliwości uzyskania osiągów. Niestety zagadnienia dotyczace technicznych aspektów budowy silników dla F1, są tajemnicą zespołów czy producentów. Ale ciągle liczę na jakieś przecieki :) A propo Nicka to był bardzo silnym partnerem Kubicy w BMW Sauber, ale w tym sezonie to raczej nie nawiąże walki z Robertem i niekoniecznie jest to jego wina po prostu Sauber jest wolniejszy niż Renault.
01.11.2010 18:25
0
Nick idąc do Saubera wiedział jaka będzie jego sytuacja z silnikami... de la Rosa nie zestawił mu ładnego spadku. Ale zawsze lepiej jeździć ze starym silnikiem, niż nie jechać wcale...
01.11.2010 18:53
0
...nie wiem po co to dziecinne wytłumaczenie,przecież Kamui jest świetnym,agresywnym kierowcą i być gorszym od niego (jak Heidfeld) to żaden wstyd,wręcz przeciwnie Niemiec dopóki jeszcze może powinien podpatrywać styl Japończyka
01.11.2010 20:15
0
11. cali, Heidfeld musial mu 2 razy zjezdzac z drogi, wiec czy Quick Nick taki gorszy to zdecydowanie bym polemizowal :D Szczegolnie ze dopiero wsiadl i juz go objezdza :)
01.11.2010 20:16
0
Nick Heidfeld w sezonie 2010: GP Singapuru: nie sklasyfikowany (kolizja z Schumacherem) GP Japonii 8. miejsce GP Korei Południowej: 9. miejsce
01.11.2010 21:16
0
Cali nie rozumiem ciebie,czemu uważasz ,że samurai jest lepszy od Quick Nicka??
01.11.2010 21:32
0
Żywotność silników w obecnej F1 to gdzieś ok. 3500 km +/-. Tak coś mi się gdzieś obiło o uszy.
02.11.2010 05:07
0
10 marudzących Heidfieldów za jednego Pietrowa - pls !
02.11.2010 11:55
0
w bolidzie Haidfelda już od 5 gp jest ten sam silnik.... nalezy również zwrócic uwagę, na to ze były to obciązające jednostki napędowe weekendy. belgia, Włochy, Singapur, Japonia i Korea. w Brazylii forma tego silnika będzie tragiczna.....
02.11.2010 11:56
0
sorry za off top :) w bolidze Heidfelda :)
02.11.2010 12:15
0
Kiepsko to wyglądam jeśli chodzi o silniki, ale tak z innej beczki. Gdzie HEI będzie testerem w przyszłym roku ? ;)
02.11.2010 19:57
0
19. Gosu, w Renault. I bedzie Polak, Rusek i Niemiec.
02.11.2010 21:24
0
Obecnie żywotność silnika F1 jest liczona na 2 tys km. Tak podano po awarii VET
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się